Surprise! You're dead...

Wtorek, 5 czerwca 2007 · Komentarze(4)
Surprise! You're dead...
... chciał mi powiedzieć na pożegnanie kolega Shogun. Pod górę, na którą zwykle jadę z prędkością 20 km/h dzisiaj jechałem 30 km/h, tętno skoczyło mi do 191 uderzeń, ale dałem radę i zdołałem się za nim utrzymać, choć łatwo nie było, bo był to jakiś 115. kilometr przejażdżki! Oj, nieładnie kolego, nieładnie... :P
Poza tym same powody do zadowolenia. Mieliśmy bardzo dobrą pogodę: 16-18 stopni, wiatr ze wschodu, który z powrotem nam pomagał, a z pochmurnego nieba nie spadła żadna kropla deszczu. Poza tym poznałem kilka całkiem nowych dróg i na własne oczy zobaczyłem, że można zgubić... łańcuch. Tak, tak, przydarzyło się to mojemu koledze, ale na szczęście go znaleźliśmy, choć zajęło nam dłuższą chwilę. : o )
Trasa (wersja pełna): Sosnowiec - Zagórze - Strzemieszyce Wielkie - Łosień - Niegowonice - Góra Stodólsko - Ogrodzieniec - Ryczów - Złożeniec - Krzywopłoty - Domaniewice - Dłużec - Wolbrom - Pazurek - Jaroszowiec Olkuski - Klucze - Chechło - Błędów - Łosień - Ząbkowice - Ujejsce - Wojkowice Kościelne - Pogoria IV - Preczów - Sarnów - Łagisza - Będzin - Pogoń - Sosnowiec.

Komentarze (4)

z jasnej gory oczywiscie! tu klade, panie janie kochany...

gak 14:59 środa, 6 czerwca 2007

z jeleniej????

Anonimowy tchórz 22:27 wtorek, 5 czerwca 2007

tak, tak, z jeleniej góry go przywiozłem

gak 22:22 wtorek, 5 czerwca 2007

To jest kamyk. Pan wie kto po nim stapal...

Anonimowy tchórz 22:08 wtorek, 5 czerwca 2007
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa edmie

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]