Omijając deszcz
Niedziela, 3 sierpnia 2008
· Komentarze(0)
Omijając deszcz
Po raz kolejny w niedzielę na obiad (i przy okazji także na Kubicę) do Łośnia.
Na miejscu lunęło. Na szczęście nie trwało to długo, ale pogoda wciąż była niepewna. W drodze powrotnej udało mi się uciec przed deszczem i przy okazji nabiłem trochę kilometrów, bo trzeba było zatoczyć koło.
Średnie tętno: 145 (poniżej HZ - 4%, HZ - 21%, FZ - 51%, PZ - 24%; max 181).
Trasa: Sosnowiec - Dańdówka - Klimontów - Balaton - Kol. Cieśle - Groniec - Sławków - Okradzionów - Łosień (postój) - Ząbkowice - Ujejsce - Wojkowice Kościelne - Pogoria IV - Preczów - Sarnów - Psary - Wojkowice - Czeladź - Piaski - Pogoń - Sosnowiec.
Po raz kolejny w niedzielę na obiad (i przy okazji także na Kubicę) do Łośnia.
Na miejscu lunęło. Na szczęście nie trwało to długo, ale pogoda wciąż była niepewna. W drodze powrotnej udało mi się uciec przed deszczem i przy okazji nabiłem trochę kilometrów, bo trzeba było zatoczyć koło.
Średnie tętno: 145 (poniżej HZ - 4%, HZ - 21%, FZ - 51%, PZ - 24%; max 181).
Trasa: Sosnowiec - Dańdówka - Klimontów - Balaton - Kol. Cieśle - Groniec - Sławków - Okradzionów - Łosień (postój) - Ząbkowice - Ujejsce - Wojkowice Kościelne - Pogoria IV - Preczów - Sarnów - Psary - Wojkowice - Czeladź - Piaski - Pogoń - Sosnowiec.