Oprócz błękitnego nieba...
Niedziela, 22 kwietnia 2007
· Komentarze(0)
Oprócz błękitnego nieba...
... nic mi dzisiaj nie potrzeba? Hmm, w sumie mogłoby być trochę cieplej. : o )
Leciutko zawiewało z północy i chyba stąd ten chłód. A raczej chłodzik (13-15 stopni). Poza tym słońce, słońce i jeszcze raz słońce!
Było dobrze, mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej. Pewnie już dziś wyciągnąłbym koło 29 km/h, gdybym na początek wybrał wariant przez Strzemieszyce. Miałem nadzieję, że jadąc przez Dąbrowę G. kogoś spotkam. Tym razem się jednak nie udało... Jak na tak dobrą pogodę coś dzisiaj trochę mało było tych rowerzystów.
Średnia: 25.8 w Łośniu, 27 w Kluczach, 27.7 w Bolesławiu, 28.4 w Szczakowej, 28.3 w Zagórzu, potem dodałem jeszcze trzy dziesiąte.
Trasa (troszkę górek w pierwszej części, potem płasko): Sosnowiec Centrum - Zagórze - Reden - Gołonóg - Huta Katowice - Łosień - Błędów - Chechło - Klucze - Bolesław - Krążek - Wodąca - droga wzdłuż Sztoły - Sosina - Szczakowa - Maczki - Klimontów - Zagórze - Dańdówka - Sosnowiec.
... nic mi dzisiaj nie potrzeba? Hmm, w sumie mogłoby być trochę cieplej. : o )
Leciutko zawiewało z północy i chyba stąd ten chłód. A raczej chłodzik (13-15 stopni). Poza tym słońce, słońce i jeszcze raz słońce!
Było dobrze, mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej. Pewnie już dziś wyciągnąłbym koło 29 km/h, gdybym na początek wybrał wariant przez Strzemieszyce. Miałem nadzieję, że jadąc przez Dąbrowę G. kogoś spotkam. Tym razem się jednak nie udało... Jak na tak dobrą pogodę coś dzisiaj trochę mało było tych rowerzystów.
Średnia: 25.8 w Łośniu, 27 w Kluczach, 27.7 w Bolesławiu, 28.4 w Szczakowej, 28.3 w Zagórzu, potem dodałem jeszcze trzy dziesiąte.
Trasa (troszkę górek w pierwszej części, potem płasko): Sosnowiec Centrum - Zagórze - Reden - Gołonóg - Huta Katowice - Łosień - Błędów - Chechło - Klucze - Bolesław - Krążek - Wodąca - droga wzdłuż Sztoły - Sosina - Szczakowa - Maczki - Klimontów - Zagórze - Dańdówka - Sosnowiec.