W Małopolsce też nie ma śniegu...
Wtorek, 9 stycznia 2007
· Komentarze(0)
W Małopolsce też nie ma śniegu...
Na ten kolejny niezimowy, styczniowy dzień miałem w planach zaatakowanie (po raz pierwszy w tym roku) Góry Stodólsko, czyli chyba najcięższego podjazdu w całym Zagłębiu. Ale zrobię to innym razem, na świeżości. Mimo zmiany trasy wcale nie było łatwo. W drugiej części przejażdżki miałem pod górę do Kuźniczki (zaraz potem na chwilę wjechałem do woj. małopolskiego), na prastary (jak zwykł mawiać najsłynniejszy chyba komentator wyścigów w południowej Polsce) rynek w Sławkowie i wreszcie przejazd przez Klimontów w końcówce. Było w miarę ok. Wiatr z południa, ciepło (7 stopni), momentami zza chmur wychodziło słońce.
Trasa (pagórkowata): Sosnowiec Centrum - Zagórze - Strzemieszyce - Łosień - Łazy Błędowskie - Okradzionów - Kuźniczka - Krzykawka - Sławków - Niwa - Cieśle - Maczki - Klimontów - Sosnowiec
Na ten kolejny niezimowy, styczniowy dzień miałem w planach zaatakowanie (po raz pierwszy w tym roku) Góry Stodólsko, czyli chyba najcięższego podjazdu w całym Zagłębiu. Ale zrobię to innym razem, na świeżości. Mimo zmiany trasy wcale nie było łatwo. W drugiej części przejażdżki miałem pod górę do Kuźniczki (zaraz potem na chwilę wjechałem do woj. małopolskiego), na prastary (jak zwykł mawiać najsłynniejszy chyba komentator wyścigów w południowej Polsce) rynek w Sławkowie i wreszcie przejazd przez Klimontów w końcówce. Było w miarę ok. Wiatr z południa, ciepło (7 stopni), momentami zza chmur wychodziło słońce.
Trasa (pagórkowata): Sosnowiec Centrum - Zagórze - Strzemieszyce - Łosień - Łazy Błędowskie - Okradzionów - Kuźniczka - Krzykawka - Sławków - Niwa - Cieśle - Maczki - Klimontów - Sosnowiec